wtorek, 20 stycznia 2015

Ostatnie szydełkowanie przed feriami + pompony

     Ola wytrwale pracuje nad swoim zielono-szarym pokrowcem na telefon. Obie włóczki są cienkie i Autorka ścisło przerabia oczka, w związku z czym kosztuje Ją to wiele pracy. Mimo to pokrowca przybywa w szybkim tempie:-)


     Ala przygotowała już cały komplet dla swojego misia. Miś wygląda naprawdę elegancko! Tutaj przysiadł sobie na powstającym już szaliku, który Ala robi dla siebie.
   
     Michał Pawłowski wkręcił się w robienie łańcucha. Wyszydełkował już 15 metrów:-)
   
     Marcin jednocześnie szydełkuje swoją serwetkę i gra w Farmera. Co za podzielność uwagi!












     Chłopcy jakoś polubili łańcuchy. Robert Zemla zaczął od pomarańczowego.


     Damian Choroś łączy w łańcuchu dwie grube, fantazyjne włóczki.

   
     Julka zajęła się czapką dla maskotki.






Czapka już gotowa! Dla kogo ona właściwie ma być?:-)





     Ale ze swoim białym szalikiem.


     Na koniec uczyliśmy się robić pompony. To nie jest takie trudne, a pompony mogą się przydać: do czapek, szalików, do ozdobienia różnych innych wyrobów.













     Korzystaliśmy z filmu poniżej. Gdyby ktoś zapomniał co i jak, to może jeszcze raz go obejrzeć.


środa, 14 stycznia 2015

Serwetka, ocieplacz, skarpetka i pokrowiec...

...czyli to wszystko, co u nas dzisiaj się działo:-)

Serwetka Marcina. Będzie miała kształt kwiatka. Jakie piękne, równe słupki!
Zaplątała się włóczka! I to porządnie. Próbowaliśmy ją rozplątać, a na pomoc przybyły nam nawet takie tajemnicze postacie. Niestety, na razie bez skutku.


Łukasz robił ocieplacz, czyli sweter na szklankę:-) To nie lada wyzwanie ponieważ włóczka jest przerabiana podwójnie i w każdym rzędzie następuje zmiana koloru. Ocieplacz powstaje w oparciu o schemat.

To znaczy, Łukasz robił... a kto robi teraz???
W każdym razie ocieplacz powstaje i praca idzie dobrze.
Tutaj kolejna poważna praca. Natalka zaczęła szydełkować skarpetki.


Jerzyk z dumą prezentuje swój pokrowiec na telefon.




poniedziałek, 12 stycznia 2015

"Nieuleczalna choroba"

      Chłopcy stwierdzili dziś, że szydełkowanie to nieuleczalna choroba. Czy to prawda? No cóż.... coś w tym chyba jest:-) W naszej grupie przybywa włóczek, szydełek, szydełkujących osób, pomysłów, wzorów i wyrobów. Przybywa też satysfakcji z nabytych umiejętności i radości ze wspólnego dziergania. Zdecydowanie nie zamierzamy się "leczyć" z szydełkowania:-)

Natalka i jej szalik. Od ostatniego razu sporo go przybyło. Obok Julka Borkowska z tajemniczą miną tworzy coś.

Marcin w skupieniu próbuje rozgryźć schemat wykonania kwiatka - te dziwne kropki i krzyżyki. O co tutaj chodzi??

O proszę, tutaj Natalka już z nową robótką.

Daniel i Jerzyk wytrwale pracują nad swoimi pokrowcami na telefony.

Kwiatek Marcina już gotowy. To pierwsza u nas praca wykonana w oparciu o schemat. Marcin zostanie chyba naszym grupowym producentem kwiatków:-)

Tymczasem Michał, zamiast szydełkować, stworzył takiego oto włóczkowego Stworka. Wszyscy chcieli mieć z nim zdjęcie.



czwartek, 8 stycznia 2015

W Nowym Roku

     W Nowym Roku z zapałem zabraliśmy się do pracy:-)

Ola zabrała się za szalik.

Marcin wymyślił sobie torebkę z trzech włóczek: niebieskiej, szarej i białej Samby (Samba to włóczka z włoskiem).

Tyle włóczek. Jak tu się połapać?


Daniel i Łukasz robią pokrowce na telefony.


Hm, a może to opaska na oczy?:-)

Ala Ceglarska zaprezentowała nam swoją kolekcję ubrań dla maskotek.






Tutaj wszystkie ubrane maskotki z Alą i Olą.

Ola już coś wymyśla nowego:-)

Ala szydełkuje kolejną rzecz dla maskotki - niebiesko-biały szalik...


Uwielbiamy szydełkowanie!